[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie wiedział, że Celia jest wdową, ale Reese postanowił na razie mu o
tym nie mówić.
- Niezupełnie - stwierdził tylko. - Miałem zamiar się z tobą
skontaktować, póki tu jestem. Uprzedziłeś mnie.
- Jasne. - W głosie brata słychać było nutkę drwiny.
- W zeszłym tygodniu widziałem Derricka w Nantucket i
zrozumiałem, jak bardzo chcę zobaczyć resztę.
- Nic mi nie mówił. - Nick skrzywił się z obrzydzeniem. - Jest
jeszcze gorszy niż kiedyś. Chyba lubi robić zamieszanie.
- Nie rozmawiałem z nim, - Reese rozłożył bezradnie ręce, gdy Nick
uniósł brwi. - Moment nie był dobry, a ja nie miałem mu wiele do
powiedzenia.
- Pewnie opowiedziałby ci dokładnie, jak jest szykanowany.
- To znaczy?
- Wiesz, co się działo w Baronessie? - Nick zaczął krążyć po pokoju,
oglądając drobiazgi i zdjęcia Celii, ale Reese miał wrażenie, że tak
naprawdę wcale na nie nie patrzy.
- Niewiele. - Reese też wstał. - Celia powiedziała, że był pożar.
Dlaczego ktoś miałby chcieć spalić fabrykę?
- Sam chciałbym to wiedzieć. To nie był pierwszy wypadek, ale jak
dotąd najpoważniejszy. Ktoś ma do nas pretensje, i wygląda mi to na
sprawę osobistą.
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
- Rodzina Conti?
- Nie mamy na to żadnych dowodów. Ale w zeszłym tygodniu Conti
wynajęli prywatnego detektywa.
- Po co?
- Nie mam pojęcia. A uwierz mi, chciałbym to wiedzieć. Claudia
została nieoficjalnie wyznaczona do zbadania tej sprawy. I to właśnie tak
wkurzyło Derricka. Uważa, że to on powinien się tym zająć. Reese
musiał się uśmiechnąć.
- Wiesz, jaki bywa drażliwy. To akurat się nie zmieniło przez te
trzynaście lat. Nie chcę, żeby miał cokolwiek do czynienia z rodziną
Conti i w końcu musiałem mu powiedzieć wprost, żeby się odczepił od
całej sprawy.
- To mu się na pewno nie spodobało. Celia słyszała, że Emily została
ranna w pożarze. Nic jej nie jest?
Nick zawahał się.
- Tak i nie. Fizycznie doszła do siebie. Nie była poparzona, ale
uderzyły ją w głowę spadające deski. Jak powiedziałem, wyzdrowiała,
ale ma spore luki w pamięci. Mogła widzieć podpalacza, ale nic nie
pamięta. Możliwe, że podpalacz chciał, by zginęła.
- Boże... - To była okropna myśl.
- Jedyna korzyść, która z tego wyniknęła, to to, że strażak, który
wyniósł Emily z pożaru, jest teraz jej narzeczonym.
- Kiedy odszedłem z domu, miała jedenaście lat. Jak może być
zaręczona?
- Wszyscy dorośliśmy. Długo cię nie było, Reese.
Oprzytomniał na widok wyrazu twarzy brata.
- Wiem, ile czasu minęło.
- Dlaczego się nie odzywałeś? Nie odpisywałeś na listy.
- Nie wiem. - Spojrzał w ziemię. - Byłem taki wściekły... a przede
wszystkim zraniony i upokorzony. - Dziwne, ale nareszcie mógł się do
tego przyznać. - Nie na was byłem zły, tylko na starego, ale nie
mogłem... nie mogłem widzieć nikogo z was. Musiałem znalezć się jak
najdalej, i to zaraz. A pózniej czas szybko minął.
W oczach Nicka była głęboka uraza i nagana. Musiał znowu odwrócić
wzrok.
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
- Tak, jasne.
Zapanowała nieprzyjemna cisza. Wiedział, że to przez niego tak długo
się nie widzieli. Na samym początku większość braci i sióstr usiłowała
się z nim skontaktować, ale on był upartym głupcem. Stracili ponad
dziesięć lat bezcennych wspomnień, których nigdy nie da się odzyskać.
Dopiero od śmierci Kenta rozumiał naprawdę, jak ważne są wspólne
wspomnienia.
- No to powiedz mi o całej reszcie rodziny.
- Tata i mama mają się dobrze. Bardzo za tobą tęsknią - powiedział
Nick. Zignorował fakt, że Reese odruchowo zesztywniał. - Joe się ożenił
i wcześnie owdowiał. To było straszne, ale na szczęście ma teraz drugą
żonę, wspaniałą kobietę. Colleen została zakonnicą...
- Zakonnicą? - Nie, właściwie to aż tak go to nie zdziwiło.
- Ale parę lat temu opuściła zakon, a niedawno wyszła za mąż.
Zgadnij za kogo?
Reese uniósł brew.
- Za Gavina O'Sullivana!
- %7łartujesz! - Był to jeden z najlepszych przyjaciół Nicka z
dzieciństwa, Reese'a także.
Nick odliczał rodzeństwo na palcach.
- Aleks jest mężem i ojcem, Gina wyszła za mąż. Rita została
pielęgniarką i wyszła za lekarza.
- A Maria? - Nie mógł pojąć, że jego najmłodsze siostry są dorosłe i
zamężne.
Nick zawahał się.
- Maria... zniknęła.
- Co to znaczy?
- Wyjechała w zeszłym miesiącu. Zostawiła list, żebyśmy się nie
martwili. Nikt nie wie, gdzie jest.
- Myślisz, że nic się jej nie stało? Nick rozłożył bezradnie ręce.
- Mam nadzieję. Jeśli nie wróci w terminie, który podała,
zawiadomię policję.
- A co z kuzynami?
- Z kuzynami! - Nick wreszcie się roześmiał. - O Derricku, Danielu i
Em już mówiłem. A Claudia... Claudia to żywioł. Jest ciągle samotna,
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
przepiękna i uparta jak zawsze. Ale mam niespodziankę. Pojawiła się
nowa kuzynka.
- Ktoś z nich ma dziecko?
- Jeszcze nie. Nowa kuzynka to córka wuja Luke'a.
To był dla Reece'a prawdziwy wstrząs. Brat blizniak ich ojca został
porwany ze szpitala, gdy miał dwa dni i - mimo olbrzymich wysiłków
policji - nie udało się go nigdy odnalezć. Reese pamiętał babcię jako
uroczą, łagodną włoską matronę, z której oczu nigdy do końca nie znikał
smutek.
- Znalezliście wuja Luke'a?
- Niezupełnie. - Nick posmutniał. - Okazało się, że już nie żyje. Ale
jego córka, Karen, uświadomiła sobie, że jesteśmy rodziną, kiedy
zobaczyła w gazetach jakieś zdjęcia z rodzinnego spotkania.
Skontaktowała się z nami i teraz mamy większą rodzinę. Sporo większą,
bo ona ma męża i oczekuje dziecka.
- Rany! Nie mogę się doczekać, aż ją poznam.
- Czy to znaczy, że rozważasz powrót do domu? A niech to! Nick
zawsze był wytrwały.
- Zastanawiałem się nad odwiedzinami... - przyznał ostrożnie.
- No to nas odwiedz! I przywiez Celię, jeśli jesteście razem... - Reese
nie odpowiedział, więc Nick zaproponował: - Możecie zatrzymać się u
nas, jeśli nie chcesz mieszkać w rodzinnym domu.
- Zastanowię się. - Ale najpierw musiał się dowiedzieć, dokąd [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elpos.htw.pl