[ Pobierz całość w formacie PDF ]

do komórek.
Czyli z przyjaciół przekształcają się we wrogów?
Dr Enderlein zaobserwował tak zwane cykloidy  rozwój form pierwotnych w trzech
kierunkach.
To, w jaką stronę pójdzie ten rozwój, uwarunkowane jest wieloma czynnikami. Endobionty
potrafią rozwinąć się w różne formy patogenne w zależności od stopnia i rodzaju zaburzenia
naszego środowiska wewnętrznego, tak samo poniekąd podyktowane jest to genetyką, gdyż
niektóre typy łatwiej wytwarzają podłoża utleniające, inne typy podłoża redukcyjne.
Endobionty broniąc się przed wszystkimi niekorzystnymi zmianami, mogą zmieniać się przez
formy niepatogenne w kierunku form patogennych, czyli chorobotwórczych, na przykład aż
do grzyba, który nazywa się Mucor racemosus. Inne formy przekształcają się w kierunku
grzyba Penicilium, Aspergillus niger lub drożdżaka Candida.
Czyli, aby rozwinęła się w naszym organizmie candidoza, czy inne grzybice  choroby
obecnie bardzo popularne - żeby zaczęła nas ogarniać pajęcza sieć grzybowa, wcale nie
musimy się zarazić?
Niekoniecznie. Różne mikroorganizmy, bakterie, wirusy i grzyby są obecne w naszym
środowisku wewnętrznym i zewnętrznym przez cały czas. Przeważnie są dla nas obojętne, a
często nawet przyjazne  np. pierwotna, fizjologiczna forma Candidy wiąże metale ciężkie w
naszych jelitach.
Tak samo endobionty - są przyjaciółmi, dopóki nasze środowisko wewnętrzne jest
fizjologiczne, zdrowe, natomiast jeżeli razem z pokarmem, czy inną drogą wprowadzimy do
organizmu substancje, które będą dla niego trucizną, ponieważ zmienią zarówno pH
organizmu, jak i inne ważne dla niego parametry, wpłyną na metabolizm, wówczas także
zmieni się charakter endobiontów i zaczną one przekształcać się w wyżej zorganizowane
formy.
Co może wpływać na te przemiany?
Najbliższa koszula ciału..; a więc największy wpływ ma niefizjologiczne odżywianie się, o
czym permanentnie mówimy na łamach Wegetariańskiego Zwiata. Przy czym - czy
zatruwamy się świadomie, czy nieświadomie - tego nasz organizm nie rozróżnia. Tak więc,
nawet jeżeli mamy dobre chęci, jeżeli na przykład matka daje dziecku mleko - według zaleceń
oficjalnej nauki i reklamy: pij mleko będziesz wielki - to endobionty nie zareagują na dobre
chęci, tylko na te wszystkie warunki, które wytworzą się w organizmie po spożyciu tego
produktu.
Na szczęście, organizm, szczególnie dziecka, ma ogromne możliwości samooczyszczania się i
naprawiania, tak więc jeśli jako bazę dostarczymy mu w końcu zdrowego, fizjologicznego
pożywienia, prawdopodobnie sobie poradzi.
17
Czytelnicy mogą podejrzewać, że opowieść ta jest scenariuszem filmu science fiction.
W 1997 roku prof. Stanley B. Prusiner, neurolog i biochemik z uniwersytetu w Kalifornii,
otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za odkrycie prionów. Prof. Prusiner definiuje
prion jako małą, białkopodobną, zakazną cząstkę nie zawierającą materiału genetycznego w
przeciwieństwie do znanych czynników zakaznych, czyli bakterii i wirusów.
W zwykłych warunkach priony są nieszkodliwe, lecz  podobnie jak endobionty 
przekształcają się w duże, toksyczne, nieprzyjacielskie struktury białkowe, gdy ich
środowisko biologiczne się pogarsza.
Związek między odkryciami dr Enderleina i prof. Prusinera jest oczywisty. Podejście różni się
ze względu na ogromną przepaść w technologii, przyrządach i metodach stosowanych na
początku XX wieku, a obecnie. Różna jest również terminologia, ale odkrycia obu badaczy
mają wiele wspólnego i trzeba je tylko odpowiednio zestawić, by odkryć dużą zbieżność.
Jak powiedział jeden z naukowców: Koncepcja ta jest niczym przeskok kwantowy w
mikrobiologię XXI wieku, który można przyrównać do przesunięcia paradygmatu w fizyce,
polegający na przejściu od nauki Newtona do poeinsteinowskiego stanu w tej dziedzinie.
Podstawowe koncepcje bakteriologiczne będące wyrazem aktualnych trendów w medycynie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elpos.htw.pl