[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kotlarstwem, a jak świadczą obywatele prascy, zręczni [są] w swoim rzemiośle. Kobiety
wróżą przechodniom, zwyczajem Cyganek .
Polscy Cyganie potraktowali nowych przybyszów jako intruzów darząc ich niechęcią. Ze
swej strony przybysze z pogardą odnosili się do cygańskich  tubylców , biedniejszych niż
oni i nie uprawiających popłatnego kotlarskiego rzemiosła. Niechęć między polskimi Cyga-
nami, a przybyszami pogłębiła się z czasem znacznie wskutek najrozmaitszych form ucisku i
27
gnębienia tutejszych Cyganów, czy to przez donosy do władz, czy też przez narzucanie im
swojej   kotlarskiej  władzy królewskiej.
W niedługim czasie te najbardziej żywotne, przedsiębiorcze i ruchliwe grupy zalewają Eu-
ropę i jeszcze przed I wojną światową przedostają się do Ameryki. Skąd przybywali i co
skłoniło ich do tak masowej migracji? Trudno dać w pełni zadowalającą odpowiedz na to
pytanie. Na inwazję Kelderaszów złożyło się z pewnością wiele czynników. Do 1856 roku
Cyganie byli na ziemiach rumuńskich niewolnikami kupowanymi i sprzedawanymi przez
bojarów. W pięćdziesiątych latach XIX wieku zniesiono niewolnictwo Cyganów. Przywró-
cona została swoboda dziesiątkom tysięcy dotychczasowych niewolników. I już po kilku la-
tach pierwsze wielkie hordy powędrowały ku północy i zachodowi.
Zniesieniu niewolnictwa Cyganów towarzyszyły przemiany polityczne: Mołdawia i Wo-
łoszczyzna w 1859 roku połączyły się unią, a po trzech latach zjednoczyły się w Księstwo
Rumunii. Na Węgrzech dziesięć lat wcześniej wybuchła rewolucja Kossutha. Owe zmiany i
niepokoje, naruszające dotychczasowy, ustabilizowany stan rzeczy, sprzyjać musiały także
emigracji cygańskich taborów z ich dotychczasowej, wielowiekowej ojczyzny.
Pociągnęło to za sobą istną wędrówkę ludów: szli na zachód z Kaukazu, z głębi Rosji.
Wiele z tych grup niedługo zabawiło w Polsce. Niektóre jednak pozostały, aby dopiero po
kilkudziesięciu latach, między 1905 a 1913, wyruszyć dalej, na zachód. Wówczas to nastąpił
drugi etap owej kotlarskiej migracji: do Francji, Anglii i dalej szły tabory, jechały gromady
pod przywództwem przedstawicieli pokolenia, które już było rodem z Polski, Rosji lub Nie-
miec, pokolenia, które składało się z synów bałkańskich przybyszów do środkowej Europy z
sześćdziesiątych i siedemdziesiątych lat ubiegłego wieku. W pierwszych latach XX wieku
pojawili się w zachodnich państwach Europy. W drobniejszych, rzadziej spotykanych gru-
pach już wcześniej, w czasie swej wstępnej migracji, w latach sześćdziesiątych XIX wieku,
docierali na zachód, do Francji. Jednakże dopiero po półwieczu nastąpił prawdziwy najazd
Kelderaszów na zachodnią Europę. Rok 1906 był pierwszym rokiem szczególnego nasilenia
tych migracji, a rok 1911 zastał wędrowców już w Anglii.
Przybysze z ziem polskich jeszcze w Liverpoolu i dalej, odpowiadajÄ…c na pytania, wspo-
minali o Polsce, jako o kraju swego urodzenia i dotychczasowego pobytu. Niektórzy, jak np.
Adam Kirpacz z Anglii, powracali nawet w swoje rodzinne strony. Kiedy synek Kirpacza
zachorował, zawiezli go rodzice do Częstochowy w lipcu 1911, a po miesiącu wrócili do Bir-
kenhead. Jedna z grup, która przyjechała do Anglii, pochodziła ze Lwowa, dokąd przybyła z
Kaukazu. Miłosz Czoron oświadczył, że urodził się w 1858 roku w Krakowie i że opuścił
Kraków około roku 1890, po czym wędrował na terytorium Rosji przez dwa lata, odwiedza-
jąc większe miasta, a następnie wrócił do Krakowa. Nie zabawił tu dłużej i powędrował przez
Zląsk do Pragi, Wiednia i Budapesztu. Odwiedził Transylwanię, Kroację; trzej jego synowie
ożenili się z Cygankami węgierskimi, czwarty zaś z Cyganką włoską. Pózniej, przez Austrię,
Włochy, Francję i Niemcy dotarł wreszcie po latach do Anglii. Syn jego Todor sfotografował
się w 1913 roku w Nottingham wraz z żoną Lizą. Stroje małżeństwa Czoronów są bardzo
typowe dla Kelderaszów przebywających w owych czasach również i w Polsce.
Cygańskie cekiny, czyli talary, jako naszyjniki i ozdoby wplecione w warkocze, to bardzo
charakterystyczny element stroju kobiet. W ubiorze Todora srebrne, jajowate guzy u kurty i
kamizeli są również najbardziej rzucającą się w oczy ozdobą kelderarskiego ubioru. Guzy te
 najczęściej ze srebra  bywały różnych rozmiarów; zdarzały się wielkości kurzych jajek, a
nawet jeszcze większe. Ojciec Todora, urodzony w Krakowie Miłosz, miał u swojej kurtki
ciężkie, duże guzy, które zrobił sobie we Włoszech ze złota i ozdobił wyrytym ornamentem.
Biedniejsi nie nosili ozdobnych guzików.
 Król cygańskich kotlarzy w Polsce, którego fotografię zamieściło czasopismo brytyjskie
w marcu 1910 roku, ubrany był w tak właśnie przyozdobiony strój. Nosili go od dawna Cy-
ganie w Transylwanii. Cygan nazwiskiem Kośmian, bawiący w Londynie przed I wojną
28
światową, urodził się w Warszawie, którą opuścił mając pięć lat, a potem wędrował przez
Węgry, Kroację, Serbię, Bułgarię, Rumunię, Włochy, Francję i Niemcy. Grupę, w której
przebywał, określał jako międzynarodową,  mieszaną , bowiem byli w niej, według jego
słów, różni Cyganie:  Węgrzy ,  Rosjanie i jego rodzina   Polacy . W 1911 roku pojawiła
się w Budapeszcie grupa pod przewodnictwem Wojciecha Kwieka, a więc przedstawiciela
rodu, z którego po pierwszej wojnie światowej wywodziła się dynastia cygańskich królów w
Polsce. Ów Kwiek pochodziÅ‚ z Polski, urodziÅ‚ siÄ™ w Galicji i  jak podawaÅ‚  w 1909 roku
zgromadził w Warszawie dziewięć rodzin  i jako przywódca  utworzył z nich hordę, na
której czele odwiedził Paryż, Belgię, Niemcy, południową Francję i Triest. Było to bardzo
zamożne ugrupowanie, w swoim majątku posiadało dwieście tysięcy koron.
W każdej z tych grup mężczyzni nosili kurty ze srebrnymi guzami, a niektórzy starsi 
wójtowie taborów  posiadali oznakę władzy  buzdygany. Dziś, po drugiej wojnie świato-
wej, stroje te doszczętnie już w Polsce zanikły, przed wojną spotkać je można było jeszcze
dość często. Jeszcze w początkach XX w. Cyganki z grupy Kelderasza nosiły od święta
ozdobne pasy: niekiedy były to pasy ze srebra, pozłacane i nabijane złotymi monetami, ob-
wieszone wisiorkami ze srebra. Dzisiaj już nie ma śladu tych bogatych ozdób; niektóre mogły
przepaść w czasie wojen, inne poszły do grobu wraz z ich posiadaczkami. Tak np. Zofia Kir-
pacz, która ze swym mężem Adamem woziła swego chorego synka do Częstochowy i zmarła
w tymże 1911 roku, została pochowana w Anglii w szerokim masywnym pasie ze srebra. W
podobny sposób znikły w cygańskich grobach buzdygany i kurtki ze srebrnymi guzami. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elpos.htw.pl