[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sorujesz, jest twoim najlepszym narzędziem, opisałem typowy
scenariusz, kiedy to ty, twój sponsor i twój nowy kandydat na
dystrybutora jecie razem lunch. Wyobraz sobie, że skończyliście
już posiłek i trzeba zapłacić rachunek. Powstaje pytanie, kto za
wszystko płaci. Zastanów się. Jako sponsor senior" uwielbiam
takie sytuacje. Mój dystrybutor oprócz swego kandydata
zaprosił także mnie, sponsora, abym wy konał za niego robotę
(pomógł opisać korzyści płynące z pojazdu"). A więc to on
płaci za posiłek.
A oto poważne pytanie: ile razy będzie za mnie płacić, zanim
pomyśli: Mogę zrobić tak samo jak Don. Nie muszę stale za
niego płacić. Od tej pory postaram się zabierać ze sobą kogoś z
mojej dolnej linii. Ta osoba może przyprowadzić na lunch
swojego przyjaciela lub kandydata - i to ona zapłaci za mnie".
Niedawno zorganizowaliśmy seminarium w Stuttgarcie. Po
jego zakończeniu podszedł do mnie kolega i mówi: Don, czy
zdajesz sobie sprawę, że gdyby człowiek prowadził ten biznes jak
trzeba, nigdy nie musiałby płacić za posiłki?". I wiesz co? On
ma rację.
DROGA DO SUKCESU: INNE ZASADY POMAGAJCE... 75
To tragiczne, ale najczęściej spotykaną sytuacją, w której
ludzie tracą czas, aby rozwinąć swój biznes, jest poszukiwanie
kogoś, kogo będą mogli zasponsorować. Pamiętaj, że jeżeli
działasz w sposób właściwy, nigdy nie będziesz musiał tego
robić.
Zacznij raczej od przyjaciela. Większość osób mówi jednak, że
gotowa jest rozmawiać z nieznajomymi, natomiast nie chcą o
tym mówić z przyjaciółmi. Ich problem może wynikać z jednej z
dwóch rzeczy. Albo w to nie wierzą, albo tego nie rozumieją.
Jeżeli wierzysz, że w ciągu roku do trzech lat mógłbyś stać się
niezależny finansowo, i jeżeli rozumiesz ten biznes
wystarczająco dobrze, aby wyjaśnić to ludziom (lub przy-
najmniej pożyczyć im książkę, która wyjaśni to za ciebie), to
dlaczego miałbyś dawać taką szansę komuś nieznajomemu,
zanim dasz ją swemu najlepszemu przyjacielowi?
Oczywiście, zaczyna się od przyjaciela. A on będzie znać ze
dwieście osób, których ty nie znasz. Uczysz tego, kogo już masz
przy sobie (przyjaciel), jak ma robić to" i tamto" i jak ma
przedstawiać cię swoim znajomym. Pamiętasz, jak mówiłem
wcześniej, że każdy może spotkać się z nieznajomym, jeśli tylko
ktoś mu go przedstawi?
Ta metoda sprawdza się jednak tylko w sytuacji, kiedy ludzie
wcześniej przeczytają tę książkę. Jeżeli przyjaciel pozna mnie
przez telefon ze swoją kandydatką, to przede wszystkim zapytam
ją: Przeczytałaś książkę?". Gdy mówi:
No, nie. Dostałam ją dopiero dzisiaj i zamierzam czytać
wieczorem", odpowiadam: Zwietnie. Porozmawiamy więc jutro,
kiedy przeczytasz". Nie zaczynaj rozmowy, dopóki dana osoba
nie przeczyta książki. W przeciwnym razie usłyszysz te
wszystkie pytania, na które odpowiadałem przez dziesięć lat,
dopóki nie poczułem się tym wykończony.
76 SYSTEM
Siła jednego
Chciałbym tutaj podkreślić pewną rzecz. Po tym jak zapisałem
do biznesu jednego z moich przyjaciół, od razu pomogłem mu
rozejrzeć się i znalezć jego pierwszą osobę. Postępuj tak samo
wobec swych nowych dystrybutorów. Potem zacznij działać w
dolnej linii, aby uaktywnić duplikację. Wtedy pojawia się druga
osoba. Teraz mam dwoje ludzi, z którymi współpracuję.
Ten biznes nigdy nie polegał na tym, by wciągać w niego tłum
ludzi. Chodzi o to, aby pozyskać jedną osobę i następnie pomóc
jej pozyskać jedną osobę. Wtedy uczysz swojego dystrybutora i
pomagasz mu pozyskiwać następną osobę. Tymczasem
zaczynasz działać znowu i znowu zdobywasz jedną osobę,
nowego dystrybutora. I wkrótce napływa już do ciebie cały
strumień.
Kiedy dochodzisz do pięciu - jeśli pracujesz dla swoich ludzi
tak jak powinieneś - stajesz się już naprawdę bardzo zajęty.
Pamiętaj, że każda osoba zna ponad dwieście innych. Niektórzy
ludzie opacznie to rozumieją. Mówią, że sugerujemy, aby
sponsorować tylko pięć osób. To nieprawda. Kiedy masz pięć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]