[ Pobierz całość w formacie PDF ]

rady oświatowej.
Tam właśnie pojechała tego popołudnia, żeby się z nią zobaczyć.
Niepotrzebnie denerwowała się przed tym spotkaniem, bo rozmowa
potoczyła się nad wyraz przyjemnie. O wiele lepiej, niż się spodziewała.
Nie musiała stoczyć walki, aby odzyskać utraconą pracę. Pani Raleigh
była bardzo serdeczna, wyjątkowo przychylnie usposobiona. Zupełnie inna
niż przed czterema miesiącami, gdy gotowa ją była napiętnować.
Ale to wszystko Joanna miała już za sobą. Już na początku spotkania
pani Raleigh poinformowała ją, że od jesieni czeka na nią posada w nowo
otwartej szkole. Praktycznie będzie więc tylko musiała przebrnąć jakoś
przez wiosnę i lato.
W tym czasie mogłaby spróbować znalezć sobie tymczasowe zajęcie za
pośrednictwem jakiejś agencji.
Gdy wjechała samochodem na teren posiadłości Mastersów i krętą
dróżką zbliżała się do garażu, jej samopoczucie było już o wiele lepsze,
powrócił dawny optymizm.
Tylko jedna kwestia stała pod znakiem zapytania. I na jej temat ani ona,
ani Rick nie chcieli jeszcze rozmawiać.
Co będzie z nimi dalej?
Zanim jego rodzicom udało się ich rozdzielić, Joanna i Rick z wiarą
typową dla młodych ludzi myśleli o wspólnej przyszłości. Planowali się
pobrać wiosną następnego roku.
Czy coś podobnego może się wydarzyć w przyszłości? Czy wezmą ślub?
Czy nadal będzie ich coś łączyć, kiedy Joanna wyprowadzi się z jego domu?
Gdy tylko zaczynała o tym myśleć, ogarniało ją poczucie niepewności,
podobnie jak wtedy, kiedy w ciągu ostatnich lat różni przyjaciele chcieli ją
zapoznać z jakimiś facetami, rzekomo wymarzonymi dla niej.
RS
60
Ale nikt odpowiedni nie pojawił się na jej drodze. Zawsze znajdowała w
przedstawionym sobie mężczyznie jakąś wadę na tyle poważną, by nie
umówić się z nim na następną randkę. Wiedziała, że nie jest może całkiem
sprawiedliwa, ale nic nie mogła na to poradzić.
Joanna była odważną kobietą w bardzo wielu dziedzinach życia, ale sama
musiała przyznać, że się boi, by ktoś znowu jej nie skrzywdził. Bała się tak
bardzo, że . wolała trzymać się od mężczyzn' z daleka.
Tak bardzo, że nawet teraz, kiedy jej  ideał" znów wkroczył w jej życie,
nie wiedziała, czy zdobędzie się na odwagę, by wyjść mu naprzeciw,
ryzykując katastrofę uczuciową.
Przedtem udało się jej jakoś pozbierać, bo miała oparcie w matce. Rachel
Prescott była najsilniejszą, najodważniejszą osobą, jaką znała. Sama także
doznała wielkiego zawodu, ale umiała się z mego podzwignąć. Chociaż
matka nigdy nie mówiła zle o jej ojcu, Joanna świetnie wiedziała, że złamał
jej serce. Zostawił ją, gdy się tylko dowiedział, że jest w ciąży.
Dziadek Joanny, zwolennik surowych obyczajów, wyrzucił córkę z
domu, kiedy nie zgodziła się ani na usunięcie ciąży, ani na oddanie dziecka
do adopcji.
Kiedy Joanna zerwała z Rickiem, a on wyjechał z miasta, matka
wspierała ją z oddaniem i miłością i pomogła jej dojść do siebie. Ale teraz,
gdy już odeszła, Joanna nie była pewna, czyby sobie bez niej poradziła,
gdyby znów spotkał ją tak wielki zawód. W obecnej sytuacji najlepiej było
nie wystawiać się na próbę. Teraz najbardziej liczyły się potrzeby jej małej
córeczki, i to one były priorytetem w jej życiu. Joanna czuła, że nie może
sobie pozwolić na marzenia i nadzieje.
Kiedy wysiadła z samochodu, zauważyła, że obok mustanga stoi
zaparkowany mercedes. A więc Rick jest już w domu.
Zatrzasnęła drzwi i spojrzała na swój mały samochodzik, który Rick dla
niej sprowadził. Przy jego luksusowych samochodach wyglądał trochę jak
ubogi krewny. Pewnie właśnie tak ona sama by się czuła, gdyby osiem lat
temu poślubiła Ricka.
Pewnie tak też myśleli o niej jego rodzice, kiedy wzdragali się na myśl o
synowej, której rodzice nigdy się nie pobrali, a na dodatek żadne z nich nie
mogło pochwalić się szlachetnym rodowodem.
Właściwie mieli rację. Ricka czekała świetna przyszłość. Powinien mieć
u boku kobietę ze swojej klasy. Mężczyzna powinien być dumny ze swojej
żony, a nie wstydzić się jej.
- Czy masz jakiś problem?
RS
61 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • elpos.htw.pl